Osoba, która nigdy nie zleciła korekty pracy, nie ma pojęcia o tym, jak wygląda praca profesjonalnego korektora. Dopiero gdy otrzyma się swój tekst z naniesionymi i oznaczonymi poprawkami językowymi, będzie można zdobyć pogląd na typ i zakres ingerencji korektorskiej. Zwykle jednak ludzie oddający pracę dyplomową do poprawy spodziewają się niewielu zmian, lecz kiedy już zapoznają się z faktycznym ogromem błędów, nabierają większej przychylności dla korekty.
Dopóki nie zobaczy się czegoś lepszego, zwykle wystarcza nam coś zwykłego, przeciętnego, nijakiego. W przygotowaniach do obrony pracy warto jednak postarać się o jak najlepszy wymiar językowy swojego tekstu. Dlaczego? To proste. Promotor, który ma do czynienia z ludźmi (prawie) wykształconymi, zwykle obraca się w podobnym poziomie tekstów naukowych. Kiedy jednak przeczyta pracę wyróżniającą się piękną polszczyzną, docenia zaangażowanie jej autora i podniesie stopień, mimo że zawartość treściowa niekoniecznie będzie porywająca i zbytnio odkrywcza. Piękna polszczyzna może niekiedy stanowić skuteczną przykrywkę dla niedociągnięć treściowych. Jeśli obawiasz się, że to, co napisałeś, jest niezbyt nowatorskie, powierz swoją pracę magisterską korektorowi, który nada jej piękną formę, przejrzystą, spójną, harmonijną, konsekwentną i lekką, a dzięki temu zwiększy Twoje szanse na piątkę z pracy i z obrony.